Na obrzęki i sińce pod oczami - serum Realash Orphica RECENZJA


Ostatnio dość mocno przeholowałam z siedzeniem przed kompem. Oczywiście w dobrej wierze, bo pisałam dla Was posty, no ale moje oczy i skóra pod oczami tego nie rozumieją i sprawiły mi niespodziankę w postaci brzydkich cieni pod oczami. Nabawić się takiego problemu jest bardzo łatwo, ale jakie kosmetyki na sińce pod oczami pozwolą się go pozbyć? Jakieś 2miesiące temu przyszła do mnie paczka z pięknie zapakowanym Pure Realash serum Orphica na obrzęki, sińce i zmęczoną skórę pod oczami od Orphica .Testy zaczęłam z wielką nadzieją, że serum uwolni mnie od wyglądania jak zombii. Zobaczcie moją opinie oraz czy się sprawdziło w tym bojowym zadaniu :*






Opis producenta

PURE to całkowicie bezpieczny i skuteczny preparat, który pomaga zadbać o delikatną skórę wokół oczu. Serum pod oczy intensywnie nawilża, świetnie odżywia i wygładza. Perfekcyjnie dobrane składniki spłycają zmarszczki mimiczne i grawitacyjne, zapobiegając ich pogłębianiu się. Lekka formuła nie pozostawia tłustej warstwy. PURE nie powoduje żadnych podrażnień skóry i nie wywołuje alergii. Dodatkowo zwiększa nawilżenie skóry, wzmacniając jej barierę hydrolipidową oraz chroni komórki przed działaniem wolnych rodników. Dzięki niemu spojrzenie staje się świeże i pełne blasku. Bez obaw mogą go stosować osoby z bardzo delikatną, suchą i wrażliwą skórą. Serum stanowi idealne dopełnienie codziennej pielęgnacji. Dzięki niemu klienci mogą zapomnieć o nieestetycznych cieniach i opuchnięciach pod oczami.





MOJA OPINIA

Serum jest w dość płynnej postaci, zapakowane w elegancki, bardzo solidny flakonik zrobiony z ceramiki. Buteleczka jest prosta i estetyczna. Aplikacja serum jest dość nietypowa, bo za pomocą pipetki. Ma to oczywiście swoje wady i zalety. Zaletą jest to, że łatwo się wyciąga krem z flakonika i poręcznie nakłada na skórę. Niestety gdy serum jest już na wykończeniu sprawa się komplikuje, bo trudno jest wydobyć resztki z flakonika i pipetki, więc kosmetyk się po prostu marnuje :( Ale koniec marudzenia! Muszę przyznać, że konsystencja bardzo przypadła mi do gustu. Jest lekka, trochę wodnista, dzięki czemu łatwo się wchłania w skórę pod oczami. Zapach jest przyjemny, ale nie umie go jakoś konkretnie nazwać. W każdym bądź razie ta woń długo utrzymuje się na twarzy i naprawdę można się przy niej rozmarzyć <3 Działanie serum w mojej opinii jest jak najbardziej ok :) Po dwóch tygodniach od rozpoczęcia codziennej kuracji skóra stała się jakby bardziej nawilżona, sprężysta, a co najważniejsze rozjaśniona - cienie zaczęły trochę znikać! :) Wadą jest to, że serum jest mało wydajne. Dopiero co zaczęłam go używać i już nie było pół butelki. Całość starczyła mi na niecały miesiąc. Szkoda... Ale za to serum podoba mi się jako produkt do codziennej pielęgnacji skóry pod oczami, choćby ze względu na to miłe uczucie delikatnej, miękkiej skóry pod oczami <3 Używałyście kiedyś? :)














Cena: 190zł
Serum oraz inne produkty tej firmy kupisz najtaniej na ceneo TUTAJ


10 komentarzy :

  1. Bardzo zaciekawiło mnie to serum, nie spotkAłam się z nim wcześniej

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam serum <3 I to jeszcze takie rozświetlające..najlepsze:)<3

    www.justcleo.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że mało wydajne, ale najważniejsze że jesteś zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesting beauty product. We keep in touch. xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba wyprubuje :)
    http://joannakocera.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurde, a ja mam wlasnie roznego rodzaju since pod oczami :o pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przydałoby mi się to, ja mam okropne cienie pod oczami :/

    http://dalenadaily.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Potwornie drogie jak na tak marny efekt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam z efektu jestem zadowolona, jednak wydajność serum mogłaby być większa :( Miłego dnia :*

      Usuń

Cenię sobie SZCZERE komentarze, które nadają sens temu blogowi .Staram się odpisywać na każdy komentarz i za wszystkie serdecznie DZIĘKUJĘ :*

My Instagram

Copyright © Sandina.pl to blog o modzie, domu i urodzie. Made with by OddThemes. Support WebLove.PL.